Nawiązując do obchodzonego dzień wcześniej tj.18.03.2024 r. Europejskiego Dnia Mózgu spotkanie dyskusyjnego klubu zaczęliśmy od gimnastyki umysłu „bawiąc się” przysłowiami, które są cennym dziedzictwem kultury.
Zadaniem dla klubowiczów było połączenie przysłów, a następnie ich interpretacja oraz znaczenie tych ludowych mądrości. Zabawa tak bardzo się spodobała, że uczestnicy zaczęli tworzyć nowe przysłowia np. „Gdzie kucharek sześć, tam tłuką się naczynia” – w myśl przysłowia „Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść” czy „Gdzie dwóch się bije, reszta patrzy” w odniesieniu do przysłowia „Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”. Po pobudzeniu „szarych komórek” przeszliśmydo dyskusji i refleksji po przeczytanej książce autorstwa Nino Haratischwili „Coraz mniej światła”. Wspólnie śledziliśmy losy czterech bohaterek – Diny, Nene, Iry i Keto na tle niespokojnego Tbilisi. Przyjaciółki spotykają się na wystawie fotografii i mają okazjędo wspomnień z dzieciństwa oraz wczesnej młodości spędzonej w Gruzji. Ta ponad 700. stronicowa historia, w której fakty historyczne, przemiany gospodarcze przeplatane losami bohaterek wciąga bez reszty i na długo pozostaje w pamięci czytelnika. Klubowicze jednogłośnie podkreślili, że jest to książka również o różnych odcieniach miłości i przyjaźni, która jest prawdziwa i nie zawsze łatwa. Znajdziemy w niej też ból, a także przebaczenie.
Tradycyjnie bez podsumowania nie pozostawił nas pan Bogdan, uczestnik, wierny i jedyny póki co mężczyzna naszego klubu, który zawsze na spotkanie przychodzi przygotowany. Jego refleksja po przeczytaniu książki brzmi następująco: Powieść autorki ukazuje czasyw Związku Radzieckim, upadek pewnej epoki, co może miała trwać po „wieczne czasy”.
U Haratischwili głównymi bohaterkami są cztery przyjaciółki. Każda z nich ma inny pogląd na życie w dobie przemian władzy w Gruzji. Problem u bohaterek polega na tym, że każdaz nich wywodzi się z innego środowiska i życie je bardzo doświadczyło. Dlatego zmiana ustroju i okrutna rzeczywistość na, którą wpływu nie miały i mieć nie mogły bardzo wpłynęły na los i życie Diny, Neny, Iry i Keto. Podsumowując, „Coraz mniej światła” to piękna, ciekawa, a zarazem smutna i przejmująca powieść o przyjaźni, która przetrwała wszystkie przeciwności losu…
W spotkaniu uczestniczyło 10 osób. Na kolejne spotkanie zaplanowaliśmy dyskusję o książce V. Ros „Kawa z zabójcą”.
Marzena Seroka